×
W miejscu tym zapraszamy do dyskusji ogólnej na temat NVDA i pozostałych, dostępnych na rynku rozwiązaniach wspierających korzystanie z technologii przez osoby z dysfunkcją wzroku.
Pytanie NVDA & SuperNova
- Patryk Doering
-
Autor
- Wylogowany
2011/08/14 19:56 - 2011/08/14 19:57 #1
przez Patryk Doering
Pozdrawiam słonecznie
Patryk Doering
NVDA & SuperNova was created by Patryk Doering
Witam serdecznie.
Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. I z pewnością osoby, które przyzwyczaiły się do jednego czy też drugiego rozwiązania będą stawiały jego możliwości nad funkcjonalnością tego drugiego. Ogromnym plusem na dzień dzisiejszy programu SuperNova jest możliwość powiększania obrazu na ekranie. Może z czasem i pod tym względem będzie można zderzyć te dwie aplikacje ze sobą. Póki co, ocenie możemy poddać jedynie kwestie przetwarzania obrazu na mowę w NVDA i SuperNovej. Proponuję na zimno, porozmawiać o NVDA i SuperNowej w tym właśnie wątku.
Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. I z pewnością osoby, które przyzwyczaiły się do jednego czy też drugiego rozwiązania będą stawiały jego możliwości nad funkcjonalnością tego drugiego. Ogromnym plusem na dzień dzisiejszy programu SuperNova jest możliwość powiększania obrazu na ekranie. Może z czasem i pod tym względem będzie można zderzyć te dwie aplikacje ze sobą. Póki co, ocenie możemy poddać jedynie kwestie przetwarzania obrazu na mowę w NVDA i SuperNovej. Proponuję na zimno, porozmawiać o NVDA i SuperNowej w tym właśnie wątku.
Pozdrawiam słonecznie
Patryk Doering
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Mniej
Więcej
- Posty: 2
2011/08/20 14:00 - 2011/08/20 16:09 #2
przez www.radio2.pl
Replied by www.radio2.pl on topic NVDA & SuperNova
SuperNova była drugim po Jawsie screenreaderem po jaki sięgnąłem.
Dla mnie SuperNova jest totalną kichą. Ostatnio nawet zainstalowałem najnowsze demo SuperNovej mając nadzieję, że będzie współpracować z Mozillą. Może to ja jestem tu niekompetentny, jak chodzi o SN, ale gdy odpaliłem Mozillę okazało się, że niestety ten screenreader zachowuje się tak jak kilka lat temu, czyli Mozilla dlań nie istnieje.
Dla wielbicieli Internet Explorera jest dobra wiadomość bo są skrypty, które nawet można sobie konfigurować. Ja jednak odkąd przesiadłem sie na Windows 7 nie korzystam z tej przeglądarki a tylko i wyłącznie z Mozilli.
Kolejna moim zdaniem minusowa kwestia SuperNovej to jej wolne działanie, wolna reakcja i to nie wina syntezy a niestety SuperNovej. Jest to screenreader nie stabilny i zamulający komputer. Jako użytkownik tego programu przez 3 lata, nie polecam. Nie jest wart ani złotówki.
Bardzo cenię sobie czytnik ekranu o jakim tu jest serwis heh i naprawdę mnie bardzo odpowiada.
Dla mnie SuperNova jest totalną kichą. Ostatnio nawet zainstalowałem najnowsze demo SuperNovej mając nadzieję, że będzie współpracować z Mozillą. Może to ja jestem tu niekompetentny, jak chodzi o SN, ale gdy odpaliłem Mozillę okazało się, że niestety ten screenreader zachowuje się tak jak kilka lat temu, czyli Mozilla dlań nie istnieje.
Dla wielbicieli Internet Explorera jest dobra wiadomość bo są skrypty, które nawet można sobie konfigurować. Ja jednak odkąd przesiadłem sie na Windows 7 nie korzystam z tej przeglądarki a tylko i wyłącznie z Mozilli.
Kolejna moim zdaniem minusowa kwestia SuperNovej to jej wolne działanie, wolna reakcja i to nie wina syntezy a niestety SuperNovej. Jest to screenreader nie stabilny i zamulający komputer. Jako użytkownik tego programu przez 3 lata, nie polecam. Nie jest wart ani złotówki.
Bardzo cenię sobie czytnik ekranu o jakim tu jest serwis heh i naprawdę mnie bardzo odpowiada.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
- Patryk Doering
-
Autor
- Wylogowany
2011/08/20 16:58 #3
przez Patryk Doering
Pozdrawiam słonecznie
Patryk Doering
Replied by Patryk Doering on topic NVDA & SuperNova
Z większością Twojej wypowiedzi mogę się zgodzić.
Niesamowitą rzeczą jest podejście producentów komercyjnych rozwiązań do swoich produktów, a w efekcie końcowym lekceważenie potrzeb użytkowników tych aplikacji. X wersji, X aktualizacji bezpłatnych i tych płatnych dodatkowo, a SuperNova w dalszym ciągu nie wspiera FireFoxa i Chrome i kilku jeszcze innych wersji przeglądarek internetowych. Producent programu Dolphin Computer Access Ltd z wersji na wersję aplikacji ma w głębokim poważaniu potrzeby swoich klientów.
Trzeba zaznaczyć, że jest to najdroższy screenreader dostępny na naszym rynku. Jego cena na dzień dzisiejszy (20 sierpnia 2011 roku) to 4258.00 PLN w przypadku wersji na CD i 4588.00 PLN w przypadku wersji na pendrive. Mimo swojej znakomicie wygórowanej ceny, nijak się mającej do tego co otrzymujemy w zamian program jest bardzo niedopracowany.
Czytnik ekranu NVDA mimo, że jest znacznie młodszym programem w naprawdę wielu sytuacjach sprawuje się znacznie lepiej. Jego minus to brak możliwości powiększenia obrazu na ekranie. Jednak z NVDA korzystam jako czytnika ekranu wyłączając mowę w SuperNovej, bo to w tym pierwszym programie jakość przetwarzania obrazu na mowę jest znacznie lepiej dopracowana, a z SN wykorzystując jedynie możliwość inwersji kolorów i powiększania obrazu.
Niesamowitą rzeczą jest podejście producentów komercyjnych rozwiązań do swoich produktów, a w efekcie końcowym lekceważenie potrzeb użytkowników tych aplikacji. X wersji, X aktualizacji bezpłatnych i tych płatnych dodatkowo, a SuperNova w dalszym ciągu nie wspiera FireFoxa i Chrome i kilku jeszcze innych wersji przeglądarek internetowych. Producent programu Dolphin Computer Access Ltd z wersji na wersję aplikacji ma w głębokim poważaniu potrzeby swoich klientów.
Trzeba zaznaczyć, że jest to najdroższy screenreader dostępny na naszym rynku. Jego cena na dzień dzisiejszy (20 sierpnia 2011 roku) to 4258.00 PLN w przypadku wersji na CD i 4588.00 PLN w przypadku wersji na pendrive. Mimo swojej znakomicie wygórowanej ceny, nijak się mającej do tego co otrzymujemy w zamian program jest bardzo niedopracowany.
Czytnik ekranu NVDA mimo, że jest znacznie młodszym programem w naprawdę wielu sytuacjach sprawuje się znacznie lepiej. Jego minus to brak możliwości powiększenia obrazu na ekranie. Jednak z NVDA korzystam jako czytnika ekranu wyłączając mowę w SuperNovej, bo to w tym pierwszym programie jakość przetwarzania obrazu na mowę jest znacznie lepiej dopracowana, a z SN wykorzystując jedynie możliwość inwersji kolorów i powiększania obrazu.
Pozdrawiam słonecznie
Patryk Doering
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Mniej
Więcej
- Posty: 3
2011/08/23 17:59 - 2011/08/23 18:39 #4
przez Adrian Potrzebowski
Replied by Adrian Potrzebowski on topic NVDA & SuperNova
Witam.
Używałem SuperNovej przez dość długi czas zanim przesiadłem się na Jawsa. Używałem domyślnego syntezatora jakim jest Orpheus. Chodziło to całkiem znośnie, dało się po aplikacjach śmigać, a także po internecie. Aż do momentu kiedy program z jakiś przyczyn zaczął sobie mulić. Wysypywał się ten SAM czy jak tam się ten cały shit nazywał. Nie wiem po co robić jakiś oddzielny program do zarządzania syntezatorami i monitorami brajlowskimi skoro w innych screenreaderach nie ma czegoś takiego. Jeszcze ta głupia polityka co do zarządzania tymi urządzeniami. Takie to pokręcone jest i było.
Na dodatek program ów zżerał, nie on pochłaniał sporo zasobów systemowych. Miarka się przebrała kiedy to chciałem przesiąść się z IE na FireFoxa i oto nowe zazkoczenie. Cudowna SuperNova, w tym czasie używałem nieco przestarzałej wersji 6.51 w ogóle jej nie obsługuje. Pobrałem wersję nowszą, już nie pamiętam jakom i przekonałem się, że nic się przez te kilka lat nie zmieniło.
Powiedziałem dość i już tego samego dnia wywaliłem ten shit z mojego systemu.
Miałem dylemat co począć. Jaki screenreader wybrać: JW czy WE. Bardziej pociągał mnie Jaws, więc zainstalowałem wersję 9.0. Po testach postanowiłem zakupić pełną wersję. Opłacało się wydać te trzy tysiące. Program działa świetnie, lecz jak każdy oczywiście ma swoje wady i zalety, nie udoskonalenia i fochy, bo przecież nie ma programów doskonałych.
Co do SuperNovej i NVDA to uważam, że nie ma co porównywać tych dwóch programów. Oba rządzą się całkowicie odmiennymi prawami, terminologią w niektórych sprawach i klawiszologią. Podczas, gdy NVDA raczej chyli się w stronę Jawsa. Jeśli chodzi o klawiszologię to programy ze stajni Dolphin stosują swoją własną filozofię. Z moich osobistych doświadczeń wyniesionych z użytkowania programu SuperNova mogę powiedzieć tylko tyle, że program SuperNova jest całkowicie nie wart swojej ceny jeśli spojrzymy na to co dostajemy w zamian. Jest pamięciożerny i zamulający. Ogólnie nie polecam.
Za to NVDA polecam wszystkim z czystym sumieniem.
Pozdrawiam.
Używałem SuperNovej przez dość długi czas zanim przesiadłem się na Jawsa. Używałem domyślnego syntezatora jakim jest Orpheus. Chodziło to całkiem znośnie, dało się po aplikacjach śmigać, a także po internecie. Aż do momentu kiedy program z jakiś przyczyn zaczął sobie mulić. Wysypywał się ten SAM czy jak tam się ten cały shit nazywał. Nie wiem po co robić jakiś oddzielny program do zarządzania syntezatorami i monitorami brajlowskimi skoro w innych screenreaderach nie ma czegoś takiego. Jeszcze ta głupia polityka co do zarządzania tymi urządzeniami. Takie to pokręcone jest i było.
Na dodatek program ów zżerał, nie on pochłaniał sporo zasobów systemowych. Miarka się przebrała kiedy to chciałem przesiąść się z IE na FireFoxa i oto nowe zazkoczenie. Cudowna SuperNova, w tym czasie używałem nieco przestarzałej wersji 6.51 w ogóle jej nie obsługuje. Pobrałem wersję nowszą, już nie pamiętam jakom i przekonałem się, że nic się przez te kilka lat nie zmieniło.
Powiedziałem dość i już tego samego dnia wywaliłem ten shit z mojego systemu.
Miałem dylemat co począć. Jaki screenreader wybrać: JW czy WE. Bardziej pociągał mnie Jaws, więc zainstalowałem wersję 9.0. Po testach postanowiłem zakupić pełną wersję. Opłacało się wydać te trzy tysiące. Program działa świetnie, lecz jak każdy oczywiście ma swoje wady i zalety, nie udoskonalenia i fochy, bo przecież nie ma programów doskonałych.
Co do SuperNovej i NVDA to uważam, że nie ma co porównywać tych dwóch programów. Oba rządzą się całkowicie odmiennymi prawami, terminologią w niektórych sprawach i klawiszologią. Podczas, gdy NVDA raczej chyli się w stronę Jawsa. Jeśli chodzi o klawiszologię to programy ze stajni Dolphin stosują swoją własną filozofię. Z moich osobistych doświadczeń wyniesionych z użytkowania programu SuperNova mogę powiedzieć tylko tyle, że program SuperNova jest całkowicie nie wart swojej ceny jeśli spojrzymy na to co dostajemy w zamian. Jest pamięciożerny i zamulający. Ogólnie nie polecam.
Za to NVDA polecam wszystkim z czystym sumieniem.
Pozdrawiam.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Moderatorzy: Patryk Doering